środa, 27 sierpnia 2014

O przyjaźni w pracy, czyli dlaczego to nie najlepszy pomysł

O przyjaźni w pracy, czyli dlaczego to nie najlepszy pomysł - Czytaj więcej »
Kto z nas choć przez chwilę nie myślał, że z koleżanką bądź kolegą z pracy można się zaprzyjaźnić? Brzmi całkiem pięknie. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy przychodzimy rano do biura, a w głowie natłok myśli, które dręczą nas od poprzedniego popołudnia. Możemy je z siebie wreszcie wyrzucić. Osoba siedząca za biurkiem naprzeciwko ze zrozumieniem kiwa głową. Powinno nas jednak zaniepokoić, gdy widzimy, jak wychodzi z pokoju, a w pomieszczeniu obok robi się poszum. Potem zaś natrafiamy na dziwne albo… (tu można wpisać dowolne określenie) spojrzenie innej koleżanki lub kolegi. Wnikliwa obserwacja prowadzi do wniosku, że niektórzy wręcz uwodzą postawą sugerującą pełne zainteresowanie naszymi sprawami osobistymi . Służą temu: miłe słowo, uśmiech, gest taki jak położenie ręki na ramieniu czy poklepanie po plecach. Nie jest bezpiecznie brać tego za przyjaźń. Szczególnie jeśli z taką postawą obnosi się szef czy przełożony.

Czytaj więcej »

niedziela, 17 sierpnia 2014

O pasji tworzenia witraży, czyli historie opowiadane na szkle

O pasji tworzenia witraży, czyli historie opowiadane na szkle - Czytaj więcej »
Foto: arch. pryw. Czy to możliwe, by w przyszłości podwarszawskie Legionowo kojarzyło się z witrażami? Andrzej Bochacz, który tworzy współczesne szkła katedralne, twierdzi, że tak. Pomysł jest niebanalny i powstał z pasji. Skojarzenie było proste: skoro w wielu polskich miastach tworzy się dziś i rozbudowuje ośrodki sportowo-rekreacyjne, w przyszłości nie będą one wyróżnikiem dla żadnego z nich. Andrzej Bochacz, warszawiak zamieszkały w Legionowie, taki argument przedstawił lokalnym władzom. Powiedział: zróbmy witraże. Nie jest przecież powiedziane, że z witrażami mogą się kojarzyć wyłącznie Kraków, Łódź czy Toruń.

Czytaj więcej »

piątek, 8 sierpnia 2014

O tym, czego się dowiedziałam kupując rolety, czyli musisz być fachowcem

O tym, czego się dowiedziałam kupując rolety, czyli musisz być fachowcem - Czytaj więcej »
Foto: arch. pryw. Dziennikarskie śledztwo można podjąć i w sklepach z materiałami budowlanymi. Żeby przekonać się, czym pracownicy chcą przekonać klienta do zakupu. Jeśli jednak rzeczywiście chcecie coś wybrać, bądźcie dobrze przygotowani. Przyznam szczerze, że mając doświadczenie w pracy w mediach branżowych, sądziłam, że wybór rolet do okien nie będzie czymś trudnym. Jakież było moje zaskoczenie. Ten wpis nie powstał po to, bym chwaliła się swą specjalistyczną wiedzą. Nie! Ale moje doświadczenie może i komuś da do myślenia, że niespodzianek może tu być naprawdę sporo.

Czytaj więcej »